Prace na cmentarzu w Rypinie 2011-2012


Pominę różne przygody i inne imponderabilia wpływające na pracę w Rypinie i opiszę pokrótce stan prac renowacyjnych tamtejszego cmentarza rzymskokatolicko-prawosławnego. W 2011 r., w ramach akcji „Kocham Rypin” Fundacja Ziemia Dobrzyńska oraz Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej postanowiły odnowić stare nagrobki zarówno w części katolickiej, jak i prawosławnej. Albowiem Rypin jako jedyne miasto na Ziemi Dobrzyńskiej posiada jeszcze dość duży kwartał prawosławny – pamiątkę po zaborze rosyjskim [1]. Ta część cmentarza sukcesywnie anektowana przez nagrobki katolickie, często bezmyślnie stawiane [Fot. 1] pomiędzy nagrobkami tych, których nazwiska zapisano cyrylicą nadal istnieje w liczbie blisko 30 sztuk w różnym stanie, przeważnie złym. W części rzymskokatolickiej wyróżniono niemalże 40 zapomnianych, często uszkodzonych nie tylko przez ząb czasu i porośniętych mchem pomników nagrobnych, z nazwiskami wielu znamienitych rypinian okresu międzywojennego i wcześniejszego z przełomu XIX i XX w. Łącznie kilkadziesiąt obiektów wymagających pilnych prac konserwatorskich i porządkowych, których oblicze możecie obejrzeć w TUTAJ (stan przed rozpoczęciem akcji).

[Fot. 1] Tak to wygląda… | Rypin, 2012

We wrześniu i październiku ubiegłego roku odbyło się łącznie 5 wyjazdów, podczas których szorowano, obkopywano, klejono, czyszczono ze śmieci i mchu kolejne nagrobki. Żeliwne ogrodzenia potraktowano środkiem usuwającym rdzę, a marmur okładem z perhydrolu – zabieg do złudzenia przypomina walkę z cellulitem przy użyciu folii 😉 Rzadko występujący na cmentarzach mniejszych miast nagrobek z labradorytu doczekał się wypolerowania, a biskwitowemu aniołowi zafundowano transplantacje skrzydła. Dużego wysiłku wymagał kwartał prawosławny gdzie wycięto zbędną roślinność, a z leżących w ziemi nagrobków stworzono lapidarium. W działaniach wsparli nas członkowie Warmińsko-Mazurskiego Forum Poszukiwaczy. Nieoczekiwanie spotkaliśmy się też z  zacementowaniem napisów inskrypcyjnych na trzech nagrobkach, które zaczęto rozkuwać. Kto i kiedy chciał za pomocą szpachla pozbawić pamięci o spoczywających tam ludziach?

[Fot. 2] Anioł z biskwitu | Rypin, 2011
Fot. Anna Zglińska

Zdjęcia obrazujące pracę [Fot. 3], [Fot. 4], [Fot. 5], [Fot. 6], [Fot. 7] zaginęły. Gdy tylko się odnajdą to wstawię je.

[Fot. 8] Nagrobek z rozkutą inskrypcją | Rypin, 2012

[Fot. 9] Obelisk z labradorytu | Rypin, 2012

 

W tym roku wyjazd odbył się 16 września. Z powodu bardzo nielicznej grupy wolontariuszy działania były ograniczone, lecz i tak udało się zrobić wiele: zastosowano okład z perhydrolu na kolejnych dwóch marmurowych pomnikach,  rozkuto napis, umyto i oczyszczono trzy inne,  uporządkowano ze śmieci jeden nagrobek – z powodu bezpośredniego sąsiedztwa zapełnionego śmietnika, zaczęto wrzucać śmieci do na jego teren.

[Fot. 10] Okładanie folią pod którą jest lignina nasączona perhydrolem | Rypin, 2012
Fot. Anna Zglińska

[Fot. 11] Rozkuty napis | Rypin, 2012

[Fot. 12] Nagrobek typu skalniak z zamszoną tablicą inskrypcyjną | Rypin, 2012

[Fot. 13] Tablica po usunięciu mchu | Rypin, 2012

[Fot. 14] Prace na cmentarzu | Rypin, 2012

 

Lapidarium prawosławne wymaga powtórnego usunięcia narastającej roślinności. Cały czas sen z powiek spędza kamień z żeliwnym kartuszem, którego nie sposób wyjąć przy użyciu tradycyjnych metod. Przydałby się podnośnik, jakiego użyto w Słońsku Górnym, z tym że w miejscu interwencji nie ma jak go umieścić.

[Fot. 15] Zarośnięte lapidarium prawosławne | Rypin, 2012

[Fot.  16] Kamień z żeliwnym kartuszem do wydobycia | Rypin, 2012

Wielość form i bogactwo symboliki nagrobków może zachwycić niejednego historyka sztuki. Tamtejsze stare nagrobki to dzieła  stworzone przez rypińskich oraz płockich i warszawskich kamieniarzy. Rzeźby posiadają swoje oryginalne analogie na Powązkach. Również z punktu historii lokalnej cmentarz przy ul. Lipnowskiej w Rypinie to prawdziwa perełka – świadectwo istnienia wielu mieszkańców odgrywających niepoślednią rolę w życiu miasta. Dlatego warto kontynuować podjęte działania, słusznie wyliczone na kilka lat. Miejmy nadzieję,  że szacowne instytucje patronujące przedsięwzięciu zdołają zachęcić mieszkańców do włączenia się w akcję i w przyszłym roku na cmentarzu będzie pracować więcej niż 3 osoby, a całość zwieńczy okolicznościowa publikacja, w postaci przewodnika po nekropolii. W innym wypadku coraz częściej będziemy słyszeć takie opinie, jak ostatnio:

Te ruskie to już tu stać nie powinny. Ja przekupię tego konserwatora i grabarzy i mi to stąd zabiorą, ten gruz.

Przypisy:

[1] Kwartał prawosławny w Lipnie jest o wiele mniejszy, niemal nie istniejący już. W województwie kujawsko-pomorskim część prawosławna cmentarza rypińskiego ustępuje powierzchniowo jedynie cmentarzowi prawosławnemu w Aleksandrowie Kujawskim notabene również poddanego renowacji.

3 thoughts on “Prace na cmentarzu w Rypinie 2011-2012

Dodaj komentarz